Jak sprzedawać więcej i do kogo uderzać, aby opracowana strategia marketingowa naprawdę przynosiła wymierne korzyści? Mając wiedzę o technikach sprzedażowych naprawdę można osiągnąć sukces dla swojej firmy.
Up-selling czyli pójście o krok dalej
Up-selling jest popularną i chyba dobrze znaną każdemu marketingowcowi techniką sprzedaży. Technika ta polega na oferowaniu i sprzedawaniu obecnemu klientowi firmy droższych produktów. Jednocześnie produkty te są prezentowane jako rzeczy z górnej półki czyli dobra luksusowe lub po prostu produkty posiadające wyższy standard. Bo jeśli ktoś jest już naszym klientem to dlaczego nie spróbować?
Bardzo często up-selling od razu idzie w parze z inną techniką sprzedaży, jaką jest cross-selling, który polega na sprzedawaniu obecnemu klientowi także innych, komplementarnych dóbr.
Obie techniki są do siebie zbliżone pod tym względem, że mają na celu maksymalizowanie korzyści sprzedawcy z jednej transakcji u tego samego klienta. Sprzedawca nie podejmuje trudu szukania coraz to nowych kontaktów, nie przedziera się przez coraz to nowe bazy potencjalnych klientów – stara się maksymalnie wykorzystać te, które ma, aby sprzedać towar, tym bardziej, że relatywnie łatwiej zachęcić do kupna tą osobę, która już raz zdecydowała się na skorzystanie z naszych usług niż kogoś zupełnie nowego, kto być może w ogóle nie zna naszego sklepu.
Sprzedaż to jedno, ale warto pomyśleć także o innych korzyściach – tych niematerialnych, które mają wartość na dłuższą metę
Strategia up-sellingu to nie tylko sposób na sprzedawanie więcej, ale i na budowanie ważnych wartości w relacji klient – sprzedawca. Przede wszystkim chodzi tutaj o bardziej personalne podejście do klienta, rozumienie jego potrzeb, ale i przede wszystkim o budowanie lojalności, która w przyszłości pozwoli na finalizowanie kolejnych transakcji.
Przykładów up-sellingu jest wiele
Najłatwiej techniki up-sellingu zaobserwować w sklepach internetowych i na portalach aukcyjnych. Doskonałym przykładem jest to, że przeglądając stronę jednego produktu, na przykład komputera przenośnego zaraz pod jego opisem klientowi wyświetla się przewijany pasek z innymi produktami, ale zazwyczaj tymi droższymi o automatycznie lepszych parametrach. Upselling można zastosować w bankach, w gastronomii, praktycznie wszędzie.
A czy zastanawiamy się nad wykorzystaniem tych technik przy mniej kosztowych zakupach? Idąc do restauracji zamawiamy burgera, po chwili dobieramy frytki, a sprzedawca pyta nas, czy nie wolimy tej większej porcji, bo mniejszą się nie najemy. Prosta sytuacja, wymiana kilku zdań i doskonały przykład up-sellingu – skoro i tak kupujesz – za niewielką dopłatą tę drugą rzecz możesz mieć lepszej jakości.